Byłam podekscytowana tym, że moja siostra brała ślub. Dopiero co prawda zaczynałam pracę konsultantki ślubnej, ale mimo to siostra poprosiła mnie o pomoc. Ucieszyłam się i zadeklarowałam, że przygotuję dla niej najpiękniejsze wesele. Przede mną stało ogromne wyzwanie, któremu musiałam podołać.
Pierwsze w rodzinie wesele w plenerze
Do tej pory przygotowałam dwa wesela, ale moi klienci byli zadowoleni z moich usług, więc raczej nie miałam się czego obawiać. Postanowiłam, że wesele mojej siostry nie będzie takie samo jak inne, organizowane w naszej rodzinie wesela Elbląg dawał ogromne możliwości i dlatego miałam duże pole do popisu. Siostra planowała wziąć ślub w lipcu, kiedy panowała dobra pogoda i było ciepło. Postanowiłam więc, że jej wesele odbędzie się w plenerze. W okolicy był duży i zadbany park, w którym pary robiły sobie sesje zdjęciowe. Było tam odpowiednie miejsce na polanie, gdzie mogło odbyć się wesele dla dużej ilości osób. Współpracowałam również z restauracją, która specjalizowała się w obsłudze plenerowych wesel i wiedziałam już, że mój pomysł da się w łatwy sposób zrealizować. Zdecydowałam się na duże namioty weselne, gdyż pogody nikt nie był w stanie przewidzieć a namioty miały chronić gości przed ewentualnym deszczem. Kiedy sobie wszystko już poukładałam w głowie, to poszłam do siostry. Mój pomysł na zorganizowanie wesela w plenerze jej się spodobał. Pierwsza w rodzinie miała mieć właśnie takie wesele i to jej odpowiadało.
Kiedy siostra zaakceptowała mój projekt, to od zaraz zabrałam się za jego realizację. Koszt wesela organizowanego w plenerze były niskie, co także odpowiadało mojej siostrze. Wszystkim zajmowałam się osobiście, ponieważ musiałam dopilnować, żeby wszystko było wykonane zgodnie z planem.