usługi geodezyjne

Poznański geodeta prawdopodobnie zabity

Poznańska policja ma od kilku dni ręce pełne roboty – ciągle trwają poszukiwania znanego poznańskiego geodety, który najprawdopodobniej został porwany a następnie zabity. ,,Niestety prawdopodobnie szukamy już tylko ciała. Wszystko wskazuje na to, że mimo wpłaconego okupu mężczyzna został zabity.” – przyznaje funkcjonariusz policji pracujący przy sprawie.

Usługi geodezyjne skusiły porywaczy

usługi geodezyjnePrzypomnijmy, kilka dni temu porwany został mężczyzna – właściciel biura świadczącego usługi geodezyjne Poznań. Porywacze skontaktowali się z jego żoną , również zajmującą się geodezją, z informacją, że jeżeli nie przekaże im pięciuset tysięcy złotych to nie zobaczy już męża. Kobieta została także poinstruowana aby w żadnym wypadku nie informować policji. Zostało wyznaczone miejsce oraz dzień i godzina przekazania pieniędzy, kobieta zgodnie z poleceniem porywaczy, nie poinformowała policji. Niestety po przekazaniu pieniędzy, mężczyzna nie został wypuszczony. Po dwóch dniach po tym jak kobieta przekazała pieniądze a mąż nie wrócić zdecydowała się zgłosić na jeden z poznańskich posterunków policji. Jak zeznała, od razu po przekazaniu pieniędzy kontakt z porywaczami całkowicie się urwał, numery telefonów z których się kontaktowali nie odpowiadały a sami też nie kontaktowali się z kobietą. Minął już tydzień od przekazania pieniędzy i mężczyzna cały czas nie został uwolniony. Jak przyznają funkcjonariusze, porywacze prawdopodobnie nigdy nie planowali go wypuszczać i już w momencie przekazania pieniędzy mógł on nie żyć. Policja nie może niestety zrobić zbyt wiele, gdyż nie ma nawet możliwości namierzenia telefonów porywaczy, gdyż przestali się oni kontaktować wcześniejsze karty sim zostały najprawdopodobniej zniszczone. Pozostały im jedynie dosyć nieskładne zeznania kobiety, która jednak działając w wielkim stresie nie zapamiętała z tych rozmów zbyt wiele.

Miejsce w którym doszło do przekazania pieniędzy (a właściwie w którym kobieta zostawiła torbę z pieniędzmi) zostało dokładnie przebadane i przeszukane jednakże jest miejscem odludnym, gdzie ciężko znaleźć jakichkolwiek świadków a wszystkie ślady zostały w ciągu kilku dni zatarte.