diamenty

Odpowiedni pierścionek na zaręczyny czyli diamenty

Z moją dziewczyną spotykam się od ponad dwóch lat. Nigdy wcześniej nie myślałem o niej jak o przyszłej żonie, a może po prostu nie wybiegałem zanadto w przyszłość. Tak się złożyło, że miesiąc wcześniej oboje uczestniczyliśmy w ślubie i weselu mojego najlepszego przyjaciela.

Diamenty w naszyjniku

diamentyMuszę przyznać, że było to chyba najlepiej zorganizowane przyjęcie, na którym miałem okazję być. Poza tym, wszystko było dopięte na ostatni guzik, a Kasia z Marcinem wyglądali na bardzo szczęśliwych. Ślub odbył się w malutkiej kaplicy we Wrocławiu. Ona ubrana była w bardzo skromną, śnieżnobiałą sukienkę, a całości dopełniały zjawiskowe buty i ekskluzywne diamenty z Wrocławia, które zdobiły Jej szyję. Ja byłem świadkiem Marcina i dbałem o obrączki. Muszę powiedzieć, że i mnie udzielił się stres i krocząc do ołtarza pomyślałem, że właściwie chciałbym kiedyś pokonać tę samą drogę z moją Michaliną. Podczas wesela tylko utwierdzałem się w tym przekonaniu patrząc na moją ukochaną i Jej czarujący uśmiech. Dlatego już kilka dni później wybrałem się do pobliskiego jubilera obejrzeć pierścionki zaręczynowe. Byłem mile zaskoczony szerokim wyborem w różnych cenach i faktem, że zakład ten oferował także szereg innych usług, takich jak grawerowanie czy naprawa biżuterii. Obejrzałem dokładnie wszystkie pierścionki, zorientowałem się w ich cenach i wybrałem dwa, które w moim mniemaniu najbardziej przypadłyby do gustu mojej dziewczynie. Jestem przekonany, że zdecyduję się na któryś z nich, ale w podjęciu decyzji chyba poproszę o pomoc siostrę Misi. Teraz pozostało mi już tylko zastanowić się, jak powinienem zaaranżować ten wieczór.

Kolacja przy świecach jest sprawdzona, ale jednak zbyt oczywista. Wydaje mi się, że doskonałą okazją na oświadczyny są święta – w końcu to bardzo radosny i rodzinny czas. Oby moja najdroższa powiedziała tak.