sprzątanie biur

Nowa praca czyli sprzątanie biur

W zeszłym roku zwolniłem się z pracy w fabryce i zacząłem zupełnie w czarno szukać kolejnej pracy. Większość dotychczasowego życia przepracowałem na linii i miałem już kompletnie dość tej monotonii, tragicznie niskich zarobków i jeszcze gorszej atmosfery.

Sprzątanie biur to praca dla jednej osoby

sprzątanie biurWiedziałem, że takie pochopne zwolnienie się jest bardzo ryzykowne ale kiedy jeszcze pracowałem zawsze odkładałam szukanie pracy na później i w ten sposób tkwiłem nieprzerwanie w jednej pracy od lat. Dlatego podjąłem drastyczną decyzję i z dnia na dzień rzuciłem pracę. Teraz wiem, że to był duży błąd. Jeszcze tego dnia zacząłem intensywne poszukiwania ale nie spełniałem warunków do większości ze znalezionych ofert. Po dwóch tygodniach zaczynałem wpadać w lekką panikę i wysyłać swoje CV wszędzie gdzie się tylko dało. Ostatecznie odezwała się jedna z większych firm sprzątających w Warszawie. Miałem z ich pomocą zdobyć uprawnienia ponieważ szukali kogoś do pracy na wysokości. Mycie okien nie było spełnieniem moich marzeń ale nie mogłem wybrzydzać. Poza tym uważam, że lepsze to niż na przykład pranie wykładzin. Tak więc zatrudniłem się w firmie. Zleceń było zawsze bardzo dużo. Muszę przyznać, że sprzątanie firm jest bardzo intratnym biznesem. Wcześniej myślałem, że sprzątanie biur to praca na kilka godzin w tygodniu i to dla jednej sprzątaczki, ale w rzeczywistości jest to bardzo rozwinięty biznes, na który składa się mnóstwo usług. W gruncie rzeczy ta praca podoba mi się dużo bardziej niż praca na linii.

Zarobki w obu firmach są bardzo porównywalne ale teraz nie muszę bezmyślnie wykonywać w kółko tych samych dwóch czynności przez cały dzień.

Więcej o sprzątaniu firm: IMS Grupa Wrocław