Jak pokazują badania oraz jak wynika z opinii nauczycieli języków obcych nie ma lepszej metody na naukę angielskiego (czy tez jakiegokolwiek innego języka obcego) niż wyjazd na obóz językowy do właśnie tego państwa.
Nauka języka angielskiego w Anglii to najlepszy pomysł
,,Jestem nauczycielką języka angielskiego od piętnastu lat i muszę przyznać, że bezbłędnie jestem w stanie czy wakacjach czy też feriach zimowych rozpoznać, który z moich uczniów był na obozie językowym. Nigdzie nie jesteśmy się w stanie nauczyć się języka obcego niż przebywając na stałe w kraju w którym jest on używany i którym jesteśmy zmuszeni sami także się posługiwać. Najlepszym rozwiązaniem byłoby gdybyśmy uczyli się angielski w Anglii, francuskiego we Francji itd.. Na szczęście dzięki ofertom kursów językowych, które są coraz tańsze są też dostępne dla coraz większej liczby dzieci.” – przyznaje jedna z nauczycielek liceum. Plusy z wyjazdów za granicę dostrzegają także osoby biorące w nich udział: ,,Miałem spore problemy z językiem angielskim i niestety sytuacja się pogłębiała, gdyż im gorzej mi szło tym mniejsza była moja motywacja do nauki tego przedmiotu. Rodzice zdecydowali o wysłaniu mnie na kurs językowy do Anglii, a konkretnie do Londynu. Spędziłem tam trzy tygodnie i po powrocie do szkoły po wakacjach mój nauczyciel angielskiego nie mógł uwierzyć w to jak dobrze sobie radziłem. Byłem w Anglii tylko trzy tygodnie a mogłem poćwiczyć i słownictwo i wymawianie, dużo pomogło mi też osłuchanie się z akcentem, który do tej pory był moją pięta Achillesową. Na lekcjach języka angielskiego poczułem się też zdecydowanie pewniej.
Podjąłem też decyzję, że angielski będzie językiem, który będę zdawał na maturze, wiem, że bez kursów językowych bym takiej decyzji nie podjął, gdyż matury na pewno bym nie zdał.” – przyznaje osiemnastolatek, uczeń liceum. Podsumowując, nie ma osoby, która podważyłaby zalety wyjazdów na obozy językowe.