Napisy love z Warszawy

Jestem ostatnio bardzo zajęta urządzaniem nowego mieszkania. Bardzo się tym cieszę – wreszcie na swoim. Projektowanie wnętrz to moja wielka pasja i niespełnione marzenie. Największą frajdę sprawia mi kupowanie rzeczy do domu. Wszelkie ozdoby i gadżety to mój żywioł. Nie dla mnie ubrania i kosmetyki.

Frajda z napisów love

napis love warszawaBardzo lubię przeglądać media społecznościowe w poszukiwaniu inspiracji. Czerpię je właściwie tylko z Internetu. Zachód pod tym względem oferuje ciekawe rozwiązania, które i tak za jakiś czas docierają do naszego kraju. Jednak ja lubię mieć wszystko wcześniej i być dwa kroki przed modą. Tak też było z ozdobnymi napisami do mieszkania. Niby nic wielkiego, po prostu kawałek drewna lub plastiku ukształtowany w formie napisu. Ale za to jak wygląda! Genialna sprawa, żeby odnowić nudne wnętrze. Sądziłam, że będę musiała sprowadzać to z zagranicy, ale na szczęście po wpisaniu do Internetu hasła „napis love Warszawa” okazało się, że takie napisy mogę zamówić ze stolicy. Zdziwiłam się, że są takie popularne i firma ledwo nadąża z produkcją! Nie ma się co dziwić, takie napisy prezentują się doskonale w surowych wnętrzach i nie tylko. Dodają tego „czegoś”. Tak właśnie odmieniłam mieszkanie siostry – nudne i zachowawcze pokoje zyskały ciekawy wystrój i klimat. Poza tym, nie ukrywajmy, przekaz jest bardzo pozytywny… i potrzebny. Spoglądając na takie litery każdego poranka, przypominamy sobie, co jest w życiu ważne i co należy z uporem maniaka pielęgnować. Patrząc w ten sposób, okazuje się, że to także ozdoba z przesłaniem.

Takie pomysły robią ostatnio furorę. Podświetlane lub nie, białe lub czarne – to tylko niektóre z możliwości. Wyobraźnia producentów nie zna granic. Czasami tak jest, że nowe trendy z Zachodu przyjmują się i u nas. Tak było w tym przypadku,  z czego się bardzo cieszę.