Wielu iluzjonistów było tak dobrych, że na stałe zapisali się w historii. Wśród nich znajdują się między innymi Criss Angel, David Blaine, David Copperfield, Derren Brown, Doug Henning, Harry Houdini, Maciej Pol, Paul Daniels, Siegfried i Roy oraz Uri Geller.
Przerażające pokazy iluzji
Criss Angel znany jest z tego, że wykonuje nawet najbardziej przerażające pokazy iluzji, takie, które inni zostawiają na deser, na ulicy. Wielu przechodniów, którzy mają okazję je przypadkiem zobaczyć, jest w szoku. Kolejny na liście David Blaine słynie z tego, że jego pokazy magii obejmują bycie zamkniętym w trumnie pod ważącym trzy tony zbiornikiem lub uwięzienie w lodowym bloku. To pierwsze trwało tydzień, drugie ponad sześćdziesiąt godzin. Blaine w swoich pokazach korzysta nie tylko z zamykania się w ciasnych miejscach, ale także z lodu, ognia i prądu, zawsze robiąc duże widowisko. Każdy pokaz iluzji Davida Copperfielda, zajmującego trzecie miejsce, przyciąga sporą publiczność, a sam magik zalicza się do ścisłej światowej czołówki. Trafił do Księgi Rekordów Guinnessa, kiedy udało mu się „zniknąć” Statuę Wolności. Na swoim pokazach zarobił krocie, słynie z kontrowersyjności i często pojawia się w sądach. Specjalnością Derrena Browna nie są typowe pokazy iluzjonistyczne, ale psychomanipulacje. Bez większego trudu przekonuje innych ludzi do wszystkiego, do czego zechce. Między innymi wmawiał ludziom, że specjalizuje się w porwaniach przez kosmitów oraz że jest mesjaszem.
Urodzony pod koniec drugiej połowy dwudziestego wieku Doug Henning pragnął przywrócić świetność sztukom magicznym, na co dostał nawet stypendium od rządu Kanady. Trafił na Broadway i do telewizji, a liczbę jego spektakli określa się w tysiącach.
Źródło: